Radruż. Cerkiew w przestrzeni pogranicza ALBUM
Fotografie: Krystian Kłysewicz, Tomasz Michalski, Tomasz Mielnik
Album poświęcony cerkwi pw. św. Paraskewy w Radrużu, która jest jedną z najstarszych drewnianych świątyń obrządku wschodniego zachowanych na terenie Polski, która została wpisana w 2013 r. na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Z wyposażenia cerkwi przetrwało wiele ikon pochodzących sprzed stuleci. Duża ich część znajduje się obecnie w kolekcji Muzeum Narodowego we Lwowie im. Andreja Szeptyckiego (najcenniejsze w jego stałej ekspozycji). Trafiły tu za sprawą ekspedycji podjętej w 1930 r. przez dyrektora Muzeum – Iłariona Święcickiego. Większość zakupionych wówczas zabytków pochodzi z XV-XVIII w. Najdawniejsze, z przełomu XIV i XV stulecia: św. Mikołaj z żywotem w klejmie, Mandylion, Zesłanie Ducha Świętego, Wniebowstąpienie Pańskie, powstały w tym samym warsztacie malarskim, a przy tym należą do pierwszych zachowanych przykładów ukraińskich ikon o tej tematyce. Mniej znane ikony pochodzą z XVI-XVIII w. Niektóre z nich przypisujemy autorom malowideł ściennych w cerkwi pw. Ducha Świętego w Potyliczu (św. Onufry, Wskrzeszenie Łazarza, Zwiastowanie Bogurodzicy, Mandylion 1623 r.). Inne wiążemy z działalnością anonimowych majstrów lub pokrewnymi stylistycznie grupami ikon. Z pewnością malarskie dziedzictwo radrużańskich cerkwi, pozostające w polskich i ukraińskich zbiorach muzealnych, a obecnie również w cerkwi pw. św. Paraskewy, jest nadal depozytariuszem wielu czekających na rozwikłanie zagadek historycznych.. [Maria Hełytowycz, Muzeum Narodowe we Lwowie im. Andreja Szeptyckiego]. O ile przeniesienie w 1930 r. do muzealnej kolekcji najdawniejszych ikon z cerkwi pw. św. Paraskewy w Radrużu było działaniem naturalnym i wynikającym z troski o zachowanie dla potomnych dzieł sztuki sakralnej, pozostających już wówczas poza podstawowym kultem liturgicznym, to późniejsze zabezpieczenie całości ruchomego wyposażenia obu radrużańskich cerkwi w Składnicy Zabytków Ruchomych przy Muzeum-Zamku w Łańcucie stało się koniecznością. Po wysiedleniach ludności ukraińskiej z południowo-wschodniej Polski do sowieckiej Ukrainy, a później na północ i zachód kraju, większości cerkwi i ich niejednokrotnie bezcennym wystrojom groziło zniszczenie. Zwożono je do kilku składnic i placówek muzealnych, poddając jednocześnie zabiegom konserwatorskim. Po dziesięcioleciach łańcuckie Muzeum pozostaje jedynym, które zgodnie z intencjami osób działających w tamtych trudnych czasach na rzecz ocalenia ?niechcianych pamiątek, przywraca je dawnym właścicielom i miejscom ? najczęściej są to świątynie, gdzie na nowo sprawowana jest Liturgia we wschodnim rycie, niekiedy również te wykorzystywane przez rzymskich katolików, czy funkcjonujące jako obiekty muzealne. Takie postępowanie dobrze służy lokalnym wspólnotom, samym zabytkom oraz ludziom przybywającym z daleka… Ciekawe opowieści o dziejach sławnej wsi Radruż i jej chramach odnajdziecie Państwo nie tylko na kartach książki. Możecie ich również posłuchać, odwiedzając cerkiew św. Paraskewy lub muzea w Lubaczowie, Łańcucie i Lwowie”. [Jarosław Giemza, Muzeum-Zamek w Łańcucie]
PRZY ZAMÓWIENIU POWYŻEJ 250 ZŁ BEZPŁATNA WYSYŁKA
50 PROCENT ZYSKU PRZEZNACZAM NA DZIAŁALNOŚĆ EDYTORSKĄ.
POLECAMY KSIĄŻKI WYDAWNICTWA KRZYSZTOF BIELECKI ZAMOŚĆ
PROSIMY O TELEFONICZNĄ LUB MEJLOWĄ KONSULTACJĘ CENY WYSYŁKI, ZWŁASZCZA PRZY ZAMÓWIENIU WIĘKSZEJ ILOŚCI KSIĄŻEK.
tel. 697 346 771
MAIL: sklep@triozroztocza.pl
POSZUKUJEMY DLA KLIENTÓW KSIĄŻEK NISZOWYCH, TRUDNO DOSTĘPNYCH. PROSZĘ ŚMIAŁO DZWONIĆ I PYTAĆ, ZWŁASZCZA O TEMATYCE REGIONALNEJ (ZAMOŚĆ, ROZTOCZE, ZAMOJSZCZYZNA I SZERZEJ LUBELSZCZYZNA ORAZ PODKARPACIE) ORAZ O KRESACH, WSCHODZIE.
WSPÓŁPRACUJEMY BEZPOŚREDNIO Z WIELOMA WYDAWNICTWAMI, STĄD ATRAKCYJNE CENY.
WYDAWNICTWO TRIO Z ROZTOCZA KRZYSZTOF BIELECKI TAKŻE WYDAJE KSIĄŻKI WŁASNYM SUMPTEM. SPECJALIZUJEMY SIĘ W TEMATYCE DOTYCZĄCEJ NASZEGO REGIONU.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.