Na drodze dróg. Tom 1 Liryka, Stanisław Buczyński
Stanisław Buczyński to jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy ludowych, który urodził się 23 lipca 1912 roku w Ulatowie – Borzuchach, gmina Krzynowłoga Wielka, powiat Przasnyrz. Pochodził z ubogiej rodziny chłopskiej, mieszkającej początkowo w Ulatowie – Borzuchach, a następnie od jesieni 1920 roku we wsi Wielkie Tarpno pod Grudziądzem, zaś od wiosny 1921 roku w Jankowicach w powiecie grudziądzkim. Wykształcenia nie zyskał zbyt dużego. Ukończył tylko cztery oddziały szkoły powszechnej w Tuszewie i Jankowicach. W 1930 roku uczęszczał przez kilka miesięcy do szkoły handlowej w Grudziądzu. Dalszą wiedzę zdobywał dzięki intensywnemu samokształceniu. Należał do Stronnictwa Ludowego, był więziony dwukrotnie za organizowanie strajków ludowych. Współpracował z prasą ludową. Po wybuchu wojny musiał się ukrywać. Wiersze pisał od czternastego roku życia, debiutował w 1929 roku. Publikował na łamach wielu międzywojennych czasopism. Za życia ukazały się trzy tomiki autora: Maki, Dzień walki, Wszystko, co we mnie, jest z pola. Po śmierci wydano zbiorki Z moich dni oraz Ptasia orkiestra, wydano również dwutomowy zbiór Na drodze dróg. Stanisław Buczyński otrzymał nagrodę im. J. Pocka. Zmarł 23 lutego 1982 roku.
Tom pierwszy zawiera reprezentatywny pośmiertny wybór międzywojennej i powojennej poezji Stanisława Buczyńskiego. Składa się z pięciu działów: międzywojennej liryki radykalnej (Z naszej potęgi), liryki religijnej (Pod krzyżem), liryki zgrupowanej na zasadzie silva rerum (Strofy chlebem pachnące), erotyków (Owinę Ciebie polną muzyką) i trenów (Moje treny).
Zebrał, opracował i wstępem poprzedził Donat Niewiadomski.
Spis treści „Dni jak cięcie kosy”. O życiu i twórczości Stanisława Buczyńskiego (Donat Niewiadomski) Aż się przepalę cały
Z naszej potęgi Tak [II] O ziemio polska! Dola chłopa W letnie południe Idziemy do Cię, Chryste… Smutno mi, Panie Dla Ducha nie ma granic Z życiowej księgi Żebym ja… Najmilsi mi przyjaciele Na Nowy Rok! Bracia i siostry Pobudka Gdybyś księgę życia przeczytał Po cóż się korzyć… Moja piosenka Kiedy kona dziecko z głodu Me serce łka… Hej, czemu?… Wiosenna wieść [fragmenty] Kiedy na niebie chmury Tym, co idą do ludu Młodzi! Z ostatnichdni… I znów się do Was odzywam Wezwanie Gdybyśmy wszyscy… Z księgi prawd Z wieczornych dumań Czas nam ocknąć się z letargu! Pieśń dla młodych Czynów więcej! Nasza pieśń Jeno się weźmy… Do góry sztandary! Za młoty, bracia, za młoty!…
Z naszej potęgi…
Tak [I]
Zagrajcie w dzwony…
Do chłopów i robotników
Pamiętam
Matko moja odeszła
Pod krzyżem
Krzyż i gwiazdy
Przed drogą na golgotę
Kwitną jaśminy i bez
Bądź nam miłościw, o Chryste!
Toć krzyż – to nie klęska
Biją dzwony
Alleluja! Pan zmartwychwstał!
Bzy kwitną [II]
W letni ranek
Na Zielone Świątki
Kiedy tak patrzę
Legenda o Marii
Na cześć Najświętszej Panienki
Święty Marcin [fragmenty]
Przy choince
Oto już leci gwiazda
A choineczka nasza mała
Wesołych Świąt
Przy wigilijnym stole [fragmenty]
Podzielim się opłatkiem
Przewielki idzie dzień
Na pasterkę
Pasterka
Gromadnie, jak wypadnie
Bijcie dzwony
Boże Narodzenie
Pastorałka
W tę świętą noc [fragmenty]
Niech spod obłoków spłyną Orły Białe!
W górę serca!
O! wielki naród każdy
Kiedy zasłuchasz się
Sam Jezus
O! jak potrzebny
Krzyż w środku wioski
Żeś rosy nasypał
Chryste!
Pod krzyżem
Dzięki Ci, Panie
Przewielki jesteś, Boże!
Czemu to, Panie?
Idę przed siebie
Bo chcę przed Panem
Alem jest wielki
Kiedy już z sił opadam
Pamiętam, mamo
Wzrastały ciężko
Strofy chlebem pachnące
Twarzą do słoika i wsi [fragmenty]
Moja Polska
Nad mogiłą Hetmana Ludu Wincentego Witosa
Wiejska chata
Ruszając dziś na połów gwiazd
A wiódł nas Orzeł Biały
Czy tylko sen?
A jeśli jeszcze raz
A jeśli mówisz
Buduję dom
O! wielkie te Twoje ręce
Z naszej potęgi [II]
Pomyślcie
Gdzie kwitnie mała stokrotka
Szukajmy
Patrzcie
*** [Błogosławieni, co swoje pochodnie]
Idziemy
Do ostatniego tchnienia
Będziesz
*** [A miłość matki jest bez dna]
Z łez matek
Zorze padną na ręce
Może wynijdzie z prób ogniowych
Złote listki
Tylko w tych rękach
W każdej boleści
Dobroć
Kiedy zapłacze sierota
Księgi z wydaną kartą
Na światło
Wiosenne słowa
Wiosna idzie!
Razem się weźmiem za ręce
Witaj, Królewno!
Idę po roli
W maju
Jak się tu nie uśmiechnąć?
Co te jaskółki robią?
*** [I oto idę drogą]
O malwach
Wtedy mi lżej
Przemielam
Znów kwitną wiśnie
Ballada o Niebieskim Wozie [fragmenty]
A kiedy…
Znów jestem młody
A jednak w słońcu
Zawsze jesienią
Odleciałaś, jaskółeczko
Jesienią
Mistrz nad mistrze
Hej, ty wichrze!…
I oczom niebieskim zaśpiewał
I dlatego
Kto idzie dróg rozstajem
Pielgrzymie głodny
Skarga
Hrubieszowskim psom
Wezwanie
Moje miasto
I łez tam nie ma wcale
Gwiazdy nad moim miasteczkiem [fragmenty]
Na świat trza patrzeć…
Proste słowa
Ciężko się przyznać
Kiedy młot się uniesie
W tej chałupie
Serce kładę na progach
Tu moja wieś
Zawsze podziwiam ludzi
Z dzieciństwa
Moja dziecięca muzyka
Na kromce czarnej
W chacie
Co chlebem są
Nie schodźcie sercem z pola
Droga do chleba prosta
Nowe wyrasta zboże
Modlitwa siewcy
Mogłem iść drogą
I to wychodzi
Snuje się nić
Myślałem
Marzyłem
Wciąż szukam serca dzwonu
To dla mnie
I kawał chleba dognam
Przebija spiż
Kiedy ostatnie słowa
Proste są moje ręce
Takim zbożem
Nie wskrzeszaj dni, które bolą
Jeśli cię starość
Będę chodził po polach
Kiedy rozzłości się jaśmin
Mgła siwa pada
Ostatnia struna
I tak zakończy się biesiada
Kiedy się zwalę z nóg
Kiedy zapłacze ktoś po mnie
Owinę Ciebie polną muzyką
Miłość
*** [O! spójrz, Jedyna, w niebny szlak]
*** [Z mgieł się wyłania Twa postać]
*** [Dla onej mojej biedy]
Zabrałaś mi wszystko
Na miłość zawsze czas
Odpływa, odpływa rzeka
Lubię Cię w tej sukience
O Jasna moja
Zaśpiewaj!
Z zazdrości kwiaty zapłaczą
Użycz mi na grzech
Raz ostatni śpiewaj
Co się nie stanie
I tak trwać będziem
Co się zmienia w radość
Do księżyca
Choć gwiazdy nam pogasną
Miłość w oddaniu wyzłaca drogę
Otworzył serce aż do krwi
Tobie daleka
Moja miła
Dobranoc
*** [Mam chatę jasną, mam cztery ściany]
*** [Mnie zawsze świecą słońca dwa]
*** [Kto mi w ogródek wejdzie]
A może miłość jest tylko
Aż uśmiechnięta
Słowiku maleńki
Śnisz mi się ciągle
Bądź mi liliją
Odnowić tamten ślub
Nadejdzie
Może powrócisz?
Ach! czemu?
Ogrzej się w słońcu
Do Jasnej
*** [Wybacz mi, Pani, dziwne moje słowo]
Upłynęło tyle lat
Pamiętasz?
Nie wróci już
Czy słyszysz?
Nadchodzi chwila ona
Ja nie wiem
Z odległych lat
A ja mam tylko Ciebie
Wróć!
I tak mi ciężko
Może mnie wtedy posłyszysz
Niebo się wtedy
*** [Stoję pod polnym krzyżem]
Modlitwa
Odlecę rozmiłowany
Dobiega kres
*** [Kiedy już po mnie zostanie]
Moje treny
Razem pójdziemy
Tren I [O życie ludzkie: aż po zgon]
Tren II [Uderzył we mnie grom, choć dzień bez chmur i jasny]
Tren II [A był to czas, gdy tylko błękit]
Tren IV [Idę jak żebrak i płaczę]
Tren V [O brzozo biała! rzuć swe cienie]
Tren VI [Drży oszalałe żarem południe]
Tren VII [Raz było jaśniej, raz było ciemniej]
Tren VIII [I oto znowu takie dni]
Tren IX [Nie pójdziem już, o srebrnowłosa]
Tren X [Pamiętam, pamiętam, kochana]
Tren XI [Tęsknię za Tobą. Gdzie ozy obrócę]
Tren XII [Czuwam, choć północ, o północy przecież]
Tren XIII [Dzisiaj, wspierając niedołężne siły]
Tren XIV [Zawsze umiałaś dłoń swoją przyłożyć]
Tren XV [Cały w żałobie i cały żałobą]
Tren XVI [Gdy mi sen z powiek wytrąci noc głucha]
Tren XVII [Zawsze w odwieczerz wychodzę na drogę]
Tren XVIII [Za chmurą blade słońce, mkną głórą ptaki dzikie]
Tren XIX [W chałupie mojej niepokój, zimnica, pustka i głusza]
Tren XX [Niech odpoczywa w pokoju]
Tren XXI [O! jak mi dojść, o! jak mi żyć]
Tren XXII [I będę widział – odchodząc w ciemność]
Tren XXIII [A może słowik rozrzuci perły]
Tren XXIV [Modlę się często do gwiazd i słońca]
Tren XXV [Blaski się niosły tęczowe]
Tren XXVI [Oto upadam i wiję się w męce]
Tren XVII [Smutniejsza, stokroć smutniejsza]
Tren XVIII [Wierzyłem: będziem żyć]
Tren XXIX [Wróciłem, Łazarz, do Ciebie, Panie]
Skróty bibliograficzne
Nota redakcyjna
PRZY ZAMÓWIENIU POWYŻEJ 250 ZŁ BEZPŁATNA WYSYŁKA
50 PROCENT ZYSKU PRZEZNACZAM NA DZIAŁALNOŚĆ EDYTORSKĄ.
POLECAMY KSIĄŻKI WYDAWNICTWA KRZYSZTOF BIELECKI ZAMOŚĆ
PROSIMY O TELEFONICZNĄ LUB MEJLOWĄ KONSULTACJĘ CENY WYSYŁKI, ZWŁASZCZA PRZY ZAMÓWIENIU WIĘKSZEJ ILOŚCI KSIĄŻEK.
tel. 697 346 771
MAIL: sklep@triozroztocza.pl
POSZUKUJEMY DLA KLIENTÓW KSIĄŻEK NISZOWYCH, TRUDNO DOSTĘPNYCH. PROSZĘ ŚMIAŁO DZWONIĆ I PYTAĆ, ZWŁASZCZA O TEMATYCE REGIONALNEJ (ZAMOŚĆ, ROZTOCZE, ZAMOJSZCZYZNA I SZERZEJ LUBELSZCZYZNA ORAZ PODKARPACIE) ORAZ O KRESACH, WSCHODZIE.
WSPÓŁPRACUJEMY BEZPOŚREDNIO Z WIELOMA WYDAWNICTWAMI, STĄD ATRAKCYJNE CENY.
WYDAWNICTWO TRIO Z ROZTOCZA KRZYSZTOF BIELECKI TAKŻE WYDAJE KSIĄŻKI WŁASNYM SUMPTEM. SPECJALIZUJEMY SIĘ W TEMATYCE DOTYCZĄCEJ NASZEGO REGIONU.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.